Rada Miejska w Kętrzynie bez komisji rewizyjnej. Głosami jedenastu radnych członkowie tego ciała kontrolnego zostali odwołani. Najwyraźniej w radzie pojawiła się nowa koalicja sprzyjająca burmistrzowi Ryszardowi Niedziółce. Dziwić może fakt, że uchwały odwołujące dwóch członków komisji rewizyjnej przygotował radny Dariusz Duczek niegdyś radny z ugrupowania byłego burmistrza Krzysztofa Hećmana. Dziś najprawdopodobniej nowy koalicjant obecnego burmistrza Ryszarda Niedziółki.
Wypłata dotacji dla niepublicznych przedszkoli w latach 2009 – 2016 w zaniżonej wysokości i roszczenia właścicieli niepublicznych placówek oświatowych wielu samorządowcom spędzają sen z powiek, są to bowiem znaczące dla samorządowych budżetów kwoty. W przypadku Kętrzyna te roszczenia mogą wynieść ponad 20 milionów złotych. Sprawy sądowe właśnie trwają, a jeśli zapadną wyroki sądowe na niekorzyść Gminy Miejskiej Kętrzyn, ta będzie musiała zapłacić właścicielom niepublicznych przedszkoli wysokie odszkodowania.
Zmienił wizerunek Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kętrzynie i to radykalnie, i nie chodzi tylko o remonty, którymi odmienił znacząco jej wnętrze, ale głównie o to, że tchnął życie w tę kulturalno – oświatową kętrzyńską palcówkę. Witold Gagacki był dyrektorem biblioteki przez dziesięć lat, pracował dla Kętrzyna profesjonalnie i z pasją, zmodernizował bibliotekę i procesy biblioteczne, został doceniony przez środowisko, mógł pochwalić się nawet tytułem Warmińsko – mazurski Bibliotekarz Roku 2014. Mimo to burmistrzowie Kętrzyna Ryszard Niedziółka i Maciej Wróbel dalszej współpracy z Witoldem Gagackim nie podejmą. Zrobił swoje może odejść?
„Kętrzyn rozbił bank … w sercu Pienin w Szczawnicy odbyła się uroczysta gala podczas której wręczono statuetki liderom ochrony zdrowia i samorządom promującym zdrowie.” - czytamy na facebookowym profilu Miasta Kętrzyn, a na zdjęciu zastępca burmistrza Maciej Wróbel z dumą prezentuje certyfikat.
„Uczestnik konkursu, który uzyska Godło Promocyjne „Samorząd Promujący Zdrowie” czyli laureat konkursu, zobowiązany jest do wniesienia jednorazowej opłaty konkursowej z tytułu przeprowadzenia oceny konkursowej jego zgłoszenia.” – tak brzmi punkt drugi paragrafu regulaminu konkursu, do którego przystąpiło miasto Kętrzyn i otrzymało ów certyfikat, którym chwali się zastępca burmistrza prosto ze Szczawnicy. Regulamin konkursu określa też opłatę, którą musi wnieść laureat: „Ustala się następujące stawki opłat konkursowych dla Laureatów konkursu: 2.700 zł netto - gmina do 10.000 mieszkańców, 3.800 zł netto - gmina o liczbie mieszkańców od 10.001 do 30.000, 4.900 zł netto - gmina o liczbie mieszkańców od 30.001 do 50.000, 5.900 zł netto - gmina o liczbie mieszkańców od 50.001 do 90.000, 6.900 zł netto - gmina o liczbie mieszkańców powyżej 90.000, 5.500 zł netto - powiat ziemski, 6.000 zł netto - samorząd województwa.”
Mieszkańcy kętrzyńskiej ulicy Sobieskiego po wielu latach brnięcia w błocie doczekali się zainteresowania ich problemem, radni zdecydowali o przeznaczeniu 50 tys. zł na dokumentację na budowę tejże ulicy. Dwa spotkania władz miasta z mieszkańcami przyniosły rozwiązanie, na szerszy odcinek ulicy wykonana zostanie dokumentacja na budowę, węższy równie ważny w codziennym funkcjonowaniu mieszkających tam rodzin, zostanie wyremontowany inaczej, czyli utwardzeniem nawierzchni poprzez potrójne utrwalenie emulsją z grysem. Zastępca burmistrza Kętrzyna Maciej Wróbel zapewniał mieszkańców, że taka metoda będzie odporna na warunki atmosferyczne i że nie jest to remont wyłącznie na chwilę. Jednak, gdy przyszedł dzień realizacji inwestycji okazało się, że zamiast potrójnego utrwalenia emulsją z grysem będzie kilkanaście centymetrów pokruszonego asfaltu.